Forum
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wychowałem się...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum "Nigdy nie ufaj maszynom..." Strona Główna » Główne miasta Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wychowałem się...
Autor Wiadomość
Olgierd
Szeryf



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork

Post Wychowałem się...
Pochodzenie, czyl miejsce gdzie urodziła się postać ma kluczowe znaczenie dla gry. Zasadniczo moje ulubione miejsce to Nowy Jork, ale nie polecam ludziom, którzy nie lubia rygoru. Państwo policyjne nie jest goscinnym miejscem, jest też strasznie zadymione i strasznie nacjonalistyczne. Zdecydowanie lepiej jest w Salt Lake City, oczywiście jeśli nie masz nic do Mormonów i kilkuset sekt rozlazłych po mieście. Z drugiej strony, jeśli chcesz kupić, np. drzewo z krzyza Jesusa, jedź do Salt Lake. Znajdziesz całą belkę i może nawet żywego Jezusa. Najlepsze miejsce do życia to Teksas. Jeśli uwielbiasz Westerny, wal jak w dym. Podobnie jeśli jesteś rasistą lub wrednym bucem. O pochodzeniach możnaby gadać godzinami. Wg. mnie najlepiej urodzic się w NJ, bo przeżyjesz wszystko.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Olgierd dnia Pią 14:31, 18 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Czw 21:59, 17 Sie 2006 Zobacz profil autora
Duff
Szefuncio



Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Missisipi

Post
a moje ukochane miasta to Vegas i Detroit - jedyne, które najmniej ucierpiały lub najszybciej i najskuteczniej się pozbierały, dostosowując się do panujących czasów. tam znajdzie się praktycznie wszystko, miasta są bogate, ale i bardzo niebezpieczne. rządzą nimi gangi, szumowiny grasują po okolicy... zależy co kto lubi. Jednak według mnie Detroit i Vegas to takie 'centra' kontynentu, miasta najbardzie przypominające przedwojenną Amerykę.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 22:15, 17 Sie 2006 Zobacz profil autora
Olgierd
Szeryf



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork

Post
Najprędzej po wojnie podniósł się Nowy Jork. I mimo że jest to państwo policyjne, nigdzie nie znajdziecie bezpieczniejszego miejsca. Detroit i Vegas rządzą gangi. Fakt że to przestępcy troszczący się o swoją prywatę sa na samym szczycie, powinien dawać do myślenia. To ze NJ nie jest tak rozrywkowy jak Vegas czy Detroit to ja się nie sprzeczam. Ale w Nowym Jorku mozesz chodzić spokojnie po ulicach nie bojąc się że rozjedzie cię jakiś szczeniak albo ze jakiś narkoman na głodzie wbije ci nóż w plecy. Poza tym to właśnie NJ najbardziej przypomina maisto z przed wojny. To tu najszybciej sie odbudowują, nikt nie ma takiej ambicji jak NJ. Tu są szkoły dla dzici, bezpłatne szpitale refundowane z podatków, tu też dostanisz co chcesz. Ale jeśli jesteś ćpunem to zapomnij. Za narki idziesz do ciupy. Choć jednego nie mogę zaprzeczyć. Miasto wogóle nie dostosowało sie do czasów Neuro. W świecie gdzie żądzi bezprawie, a sprawiedliwość jest luksusem dostępnym dla nielicznych, miasto wybija się jak Statua Wolności. To miasto ma jednak największe szanse przetrwać. To ono jest najzamożniesze. Nie Vegas. Nie Detroit


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Olgierd dnia Pią 14:45, 18 Sie 2006, w całości zmieniany 2 razy
Czw 22:47, 17 Sie 2006 Zobacz profil autora
Duff
Szefuncio



Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Missisipi

Post
Szkoły dla dzieci? Smile tak jakby najważniejsza była teraz dla nich edukacja. No tak, może w NJ. Sprawiedliwość? Po co to komu dzisiaj? Mówisz, że najsilniejsze miasto? No nie wiem. Gdyby przyszło do małej 'wymiany zdań' Nowy Jork zawalił by się najprędzej. podkopany kilometrami szczurzych kanałów, zawalony gruzami, zadymiony, skażony i praworządny... Razz


Post został pochwalony 0 razy
Czw 23:05, 17 Sie 2006 Zobacz profil autora
osa_ekonom
Szczur
Szczur



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie Twój zasrany interes...

Post
Nowy Jork... banda psycholi którzy uważają że zdołają stworzyć nowy ład na świecie, mają gdzieć molocha, nie przejmują się powolnym końcem, są zbyt daleko... na siłe próbują stworzyć coś co nie ma prawa bytu, cos nierealnego, banda świrów...


Post został pochwalony 0 razy
Czw 23:20, 17 Sie 2006 Zobacz profil autora
Olgierd
Szeryf



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork

Post
Powiadasz ze NJ by sie zawalił? Na jakiej podstawie. To ze jest zadymiony, zagruzowany i ma kanały to nic nieznaczy. Jak trzeba speca to albo sie szuka goscia z posterunku, ale że takowych nie ma to wszyscy walą do NJ. Po co szkoły. A kto by tych fachowców wyszkalał. NJ z tego żyje. Nigdzie indziej nie znajdziesz lepszych biologów, lepszych elektryków. Mechaników lepszych niz w NY ma tylko Detroit, a ci słono sobie liczą. A jeśli chodzi o małą wymianę zdań. Tyle broni, sprzętu typu czołgi itd nie ma nigdzie. Poza tym do NJ ciągle migrują ludzie, za pracą, za lepszym życiem. Bo czasy Neuroshimy to nie jak się kazdemu wydaje, sfora szaleńców i twardzieli. Nie zapominajcie że na świecie zyją także normalni obywatele. Gdyby doszło do wojny... Kazdy Nowojorczyk potrafi walczyć, kazdy potrafi strzelać. Kazdy jest twardy i niezłomny jak stal. Gdyby bili sie z Detroit, ci zwialiby gdzie pieprz rośnie, albo szaleńczo zaatakowali by samochodami na dywizję Nowojorskich czołgów. A Vegas, Garstka żołdaków którzy za pastylke tornado gotowi są zdezerterować. Reszta ćpuni i hazardziści. Najwięcej daje do myślenia jeden fakt. Na NJ spadł największy arsenał bomb. To że miasto stoi i miszkają tam ludzie jest samym w sobie cudem. Uwierz, na inne miasta nie spadło tyle bomb. Nowy Jork jest najwiekszy i wież mi, ciagle się rozrasta.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Olgierd dnia Pią 14:47, 18 Sie 2006, w całości zmieniany 2 razy
Czw 23:34, 17 Sie 2006 Zobacz profil autora
osa_ekonom
Szczur
Szczur



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie Twój zasrany interes...

Post
NY to miasto bez przyszłości, po co komu w tych czasach nauka o motylkach i kwiatkach?? tradycyjne wykształcenie to lipa! dzisiaj liczy się coś zupełnie innego, umiejętności przetrwania w najtrudniejszych warunkach. Piepszeni nowojorscy patrioci, gorsi od nich są chyba tylko ci psychole z Federacji, do czego zmierza NY? do zagłady. Co do Detroid, nigdzie nie ma takiego sprzętu jak tam, Szulc już zadbał o arsenał... W Detroid jest jedyny w stanach TAKI sklep z bronią, dostaniesz tu wszystko, od łusek po torpedy, broń za broń, jedyna forma wymiany, "Parabelum" jest jedyny w swoim rodzaju wkońcu należy do Szulca;] więc NIKT mi nie wmówi że NY jest "najpotężniejszy" ma "najlepszych" fachowców itp. Dzisiaj nie liczy się umiejętność naprawienia lodówki, kuchenki, liczą się zdolności dzięki którym przy pomocy otwieracza do konserw odpalisz auto, tego nie uczą w klasycznych szkołach NY... Gdy moloch dojdzie do granic NY ci piepszeni cwele będą się zastanawiać o co tu chodzi? jak to się mogło stać? przecież uczymy się PO w szkole, mamy muzyke i plastyke, kochamy sztuke, ortografia nie ma przed nami tajemnic a twierdzenia matematyczne mamy w jednym paluszku, jakim cudem "ON" ośmielił się nam podskoczyć? parodia... NY to jedna wielka farsa...


Post został pochwalony 0 razy
Czw 23:59, 17 Sie 2006 Zobacz profil autora
pyros
Szczur
Szczur



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
COO!!!! Nowy Jork ma być czymś dobrym NJ coś robi ci kolesie po prostu machają tą cholerną flagą amerykańską ale nic nie robią bo nie słyszy się że NJ powstrzymał kolejny atak molocha tylko Posterunek to nie NJ zapewnia największe dostawy jedzenia tylko Texas to nie w NJ można zrobić z furą cuda i się nią pościgać ogólnie Nowo Jorczycy to banda kolesi którzy jedyne co gadają a wszyscy i tak wiedzą że tym co oni pier**** każdy może sobie dupe podetrzeć i nic nie zrobią a najlepsi spece i tak są w Posterunku


Post został pochwalony 0 razy
Pią 0:08, 18 Sie 2006 Zobacz profil autora
Olgierd
Szeryf



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork

Post
Jak już wspominałem, Nowy Jork stawia na wykształcenie. Nie tylko na naukę o motylach i o kwiatkach. Również na takie żeczy jak chemia, fizyka, matematyka. To że trzeba umieć przetrwać, wie każdy. A tego uczy samo zycie. Po co komu nauka o tardycji i histori? Takie rzeczy jak to ujołeś duperele jednocza ludzi, mówią "Ludzie, ja twożyliśmy nasze państwo to garstka rewolucjonistów staneł przeciw wielkiemu i niepokonanemu Imperium Brytyjskiemu, a jednak wygraliśmy". Historia, literatura podtrzymuje ludzi na duchu, jednoczy ich przciw wspólnemu wrogowi. Co ty złego że każdy Nowojorczyk jest patriotą. Osobiście uwazam że ginąć za drugiego człowieka nie jest wcale gożej niz ginąć za kanister benzyny który skończy sie po przejechaniu dziesięcu kilosów. To ze p. Szultz z Detroit ma Parabelum, że jest tam wszystko, temu nie zaprzeczę. Z tym ze Nowy Jork tez ma swoją broń. Może nie ma jakiejś tam wyrzutni Scad, ale od dawien dawna najskuteczniejsza bronia jest sam człowiek. A odwagi i największego oddania sprawie nie ma nigdzie indziej. Wejźmy to na logikę. Armia USA do dzis dnia ugania się za terrorystami, a ci niewzruszeni satakuja amerykan i nie wygląda na to zeby przegrywali. Pomijajac kwestie dobra i zła, czemu Najnowszy sprzęt, alta prac naukowców zawodzi w walce z prostymi talibami, nacjonalistami podobnymi do Nowojorczyków? Gdy Moloch dojdzie do Granic NJ Detroit z Szulc'em juz dawno nie będzie. Gdy dojdzie "Ci pieprzoni cwele" będą wiedzieć że to przez notoryczne kłótnie wielkich miast Moloch zwyciężył. I watpię ze zaczną sie zastanawiać jak do tego doszło, że muzyka, że matematyka itd. Tak nie zachowuja sie nawet zwierzęta. Raczej będa walczyć i umierac z godnością, słowem o którym zadne z miast nie ma pojęcia. A tak poza tym, zastanawiam się, jak przy pomocy otwieracza do konserw można odpalic auto? Jęśli jest to możliwe, Nowojorczyk to zrobi. Ba zrobi to i bez otwieracza. Wystarczy znać trochę fizyke i elektronikę.

Odpoiwdź dla p. pyros'a
Osobiśnie nie widze nic złego w machaniu flagą w wolnych chwilach. Co do Posterunku, to i nawet w podstawowej księdze pisze że obywatele NJ odbywają służbe na posterunku. Do dać do tego o brygadzie dwóch tysięcy Nowojorczyków walczacych z Molochem. Suplemet. Co do speców, absolutnie nie kwestionuję że posterunek króluje w tej dziedzinie. Jeśli masz czas to poszukaj posterunku a oni w przerwie na kawe zreperują ci auto. Najlepiej jak jedziesz z Miami. Masz tam kawałek. To że Teksas ma najwięcej jedzenia wiedzą wszyscy. Mieli szczescie że zostali na uboczu podczas ataków nuklearnych. To że fala skażenia biologicznego do nich nie doszła jest tylko kwestią czasu. To ze W NJ nie da sie scigać bryką i przejerzdzać kogo sie da to inna bajka. Wiesz, Nie każdemu jest to w smak żeby zginac pod kołami jakiegoś idioty co zginie w wyscigu smierci. Tak poza tym, to ze Detroit zrobią ci brykę za pół darmo, bo im na duperelach, karbonach czy czymstam zbywa to ok. Ale sorry stary, nie gadaj że NJ na niczym się nie zna. Bo to wystarczy wźiaść na logikę. Jakby sie na niczym nie znali, dawno by zgineli.

Jeszcze jedno. Po sposobie waszego pisania wyczuwam zdenerwowanie. Nie ma się co unosić. Neuro to super gra, ale jednak gra. Nie jest to działanie matematyczne, które należy rozwiązaćscisle wedle regół, czyli najpierw mnożenie, potem minus... Neuro jest raczej jak wiersz, który kazdy interpretuje wedle własnej woli. Szanuje wszystkie wypowiedzi i proszę uszanowac moje zdanie na ten temat. To ze możemy się kulturalnie posprzeczać, to że mamy inne zdania to ok. Nie trzeba podkreślć oburzenia przekleństwami zakropkowanymi. To moje zdanie i raczej łatwo nie dam się przekonać. Kazdy ma swoje zdanie. Uwazacie że NJ jest do kitu. Ok. Wasza sprawa. Uwazacie że Detroit jest coll. Wasza sprawa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Olgierd dnia Pią 14:52, 18 Sie 2006, w całości zmieniany 2 razy
Pią 0:30, 18 Sie 2006 Zobacz profil autora
Duff
Szefuncio



Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Missisipi

Post
To fajnie, że tu się dyskusja toczy i niech zostanie ona tylko dyskusją Smile

a tak dla tych wszystkich obrońców miasta samochodów - nie pisze się Detroid, tylko Detroit. Cool


Post został pochwalony 0 razy
Pią 9:22, 18 Sie 2006 Zobacz profil autora
Ember
Prawa Ręka Admina



Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Detroit of course

Post
Ja tylko wrócę do kilku wcześniejszych postów:

Cytat:
To tu najszybciej sie odbudowują, nikt nie ma takiej ambicji jak Ny.

Czyżbyś zaponiał o Schultzu? Nawet NY nie odbudowuje miasta z taką ambicją i szybkością jak Schultz, który jak wiadomo pochodzi z Detroit... W NY raczej nikt nie zje sobie ciastka, i nie popije kawą?

Cytat:
Kazdy NowoYorczyk potrafi walczyć, kazdy potrafi strzelać.

To tak jak w Detroit. Tam niedość że potrafią walczyć i strzelać, to jeszcze mistrzowko prowadzą samochody... Oni mają to we krwi, i nawet NowoJorczyk nigdy nie nauczy się tego w takim stopniu jak Detroitczycy.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 9:31, 18 Sie 2006 Zobacz profil autora
Olgierd
Szeryf



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork

Post
To że w Detroit każdy potrafi strzelać i jeździć samochodem to nie znaczy że już królują. Pozostają głęboko w tyle za NY. Będą sobie jeździć, strzelać, ale co z tego skoro w zgiełku zapomną o Bożym świecie i zdyscyplinowany, hardy Nowojorczyk pokona ich bez problemu. Dlaczego Rzym zajoł połowę świata? Bo dyscyplina i wyszkolenie sie liczy. Sarmaci też umieli jeździć i stztrelać z łuku z konia. Co z tego, skoro padli pod naporem Rzymskiej armi. A co do odbudowy... To ze Szultz ma ciastkarnię i posprzątana ulicę nie znaczy ze jest najlepszy. Gdy w NJ zaczeła się wielka akcja sprzątania, Szultz nie miał jeszcze w Detroid żadnych wpływów. Odguzował sobie Downtow, postawił kawiarenkę i codzień idzie na ciastko. A i tak po stal przychodzi do NY. Nowojorczyką ciastkarnia nie potrzebna. Zresztą, kto powiedział ze jakiejś nie ma? Oni pierwej potrzebuja ważniejszych rzeczy. Dla tego wybudowali szpital, szkołę, elektrownię a teraz buduja kolej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Olgierd dnia Pią 21:17, 18 Sie 2006, w całości zmieniany 2 razy
Pią 11:03, 18 Sie 2006 Zobacz profil autora
Ember
Prawa Ręka Admina



Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Detroit of course

Post
Schultz też zaczynał od elektrowni, potem zajął się resztą. Co do
Cytat:
To ze Szultz ma ciastkarnię i posprzątana ulicę nie znaczy ze jest najlepszy.

To ty zacząłeś mówić że NY jest the best bo ktoś zaczął odgruzowywać to miasto, a gdy ktoś ten sam argument przedstawia ale w innym mieście, to mówisz że to mało ważne. Tak a'propo to sarmatów było chyba mniej od Rzymian? Ale nie wiem bo sie nie znam na historii.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:39, 18 Sie 2006 Zobacz profil autora
Olgierd
Szeryf



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork

Post
Nie wiem kiedy powiedziałem że odgruzowywanie Downtown przez Szultz'a jest mało ważne. Mówiłem że odgruzował sobie skrawek terenu, małą część Detroid. Z zaznaczeniem że odgruzował, bo o odbudowie nie może być mowy. Jego przedsiębwzięcie nie jest tak znaczące jak ambicje NJ. Ale niech juz będzie. 1/10 Detroid wygląda jak przed wojną. Od powiedziałem, ze nie jest najlepszy, tylko dla tego ze ma ciastkarnię, Parabellum, kilka barów i dom publiczny. Zresztą to służy jego celom i gupce uprzywilejowanych osób. Ty usilnie twierdzisz że to Detroid jest Najlepsze, ja że NJ. Napisałem ze nie jest najlepszy, a nie ze jego osiagnięcia są nieznaczne. To jest pewna różnica. Zreszta sznuje p. Szultz'a. Zauwazyłeś ze jego strefa jest najbardziej podobna do NJ. Tyle ze tam rośnie trawa. Ale to nie wina NJ że spadł na niego większy tonaż bomb. Po prostu było godniejsze udeżenia. Co do wojny Sarmacko- Rzymskiej, całkiem możliwe że Rzymian było więcej. Przewaznie atakowali gdy mieli przewagę. Ale cały czas akcętowałem ich wyszkolenie, dyscyplinę i znakomite wyekwipowanie. Także wielki nacjonalizm. Jęsli Rzym ci się nie podoba, mogę za przykład podać zwycięstwo Aleksandra Wielkiego pod Gaugamelą, Macedończyków było mniej, ale to dzieki sile ducha pokonali armię Dariusza


Post został pochwalony 0 razy
Pią 21:55, 18 Sie 2006 Zobacz profil autora
Duff
Szefuncio



Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Missisipi

Post
Schultz przynajmniej nie ogłosił się prezydentem USA... xD
Schultz jest dla mnie kopią 100 letniego przodka - dona Vita Corleone. On nie musiał być sprawiedliwym i uczciwym patriotą, a mimo to miał szacunek w całym mieście i daleko poza nim. W powojennym świecie nie liczą się patrioci. Tu trzeba przetrwać. Trzeba dziennie wstawać z zapchlonego łóżka, bo nie jest łatwo. A żeby przetrwać, żeby nie zginąć przy pierwszym wychyleniu łby z okna, trzeba być szanowanym. Trzeba mieć znajomych. Flaga USA na ścianie i znajomość hymnu państwowego nie stanie w Twojej obronie podczas wymiany ołowiu...


Post został pochwalony 0 razy
Pią 22:24, 18 Sie 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum "Nigdy nie ufaj maszynom..." Strona Główna » Główne miasta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin